W artykule omawiam kwestię związków intuicji z potencjałem twórczym. Analizuję także charakterystyczny – zdaniem wielu psychologów – efekt inkubacji, którego rozwiązanie zwane jest z kolei efektem eureka.
Badania psychologiczne wykazują pozytywny związek między intuicyjnym stylem poznawczym i potencjałem twórczym. Policastro (1995, za Balas, 2001) na podstawie przeprowadzonych przez siebie badań stwierdził znaczącą, bo ponad 90%-ową przewagę intuicjonistów wśród przedstawicieli rozmaitych zawodów, którzy to przedstawiciele przez swych znajomych zostali określeni jako bardziej twórczy.
Twórczość związana z intuicyjnością i olśnienie w wyniku efektu eureka
Lieberman zauważa, że intuicja rozpatrywana jako stała specyfika procesów umysłowych, będąca przeciwieństwem analityczności, musi zostać odróżniona od olśnienia w postaci efektu eureka. Efektem eureka zajmuje się między innymi Wallas (1926) cytowany przez Underwood’a (2004, s. 278). Wallas rozbił proces rozwiązywania problemów na kilka etapów: preparacji (gromadzenie wiedzy o problemie, przyporządkowanie reguł logicznych adekwatnych względem problemu, postawa – uświadomienie sobie problemu, analiza, sformułowanie rozwiązania); weryfikacja (w trakcie której rozwiązanie jest potwierdzane bądź udoskonalane); jeśli chwilowo nie ma zasobów do rozwiązania problemu – inkubacja.
Wallas uważał, że przerwanie pracy nad jednym problemem i przejście do innego (ze względów „inkubacyjnych”) może mieć określone znaczenie z punktu widzenia ekonomii myślenia. Uważał również, że ten sposób poszukiwania odpowiedzi na pytania może przyczynić się do zubożenia myślenia i zatracenia głębi znalezionych rozwiązań. Podnosił, że w przypadku trudnego i złożonego procesu myślenia twórczego głębsze i bogatsze rozwiązania można osiągnąć dzięki całkowitemu zawieszeniu świadomości, dopuszczającemu tylko swobodną pracę nieświadomych, lub tylko częściowo uświadomionych procesów umysłowych. Twierdził, że po okresie inkubacji następuje faza iluminacji. Wallas był prawie pewien, że inkubacje obejmuje „myślenie podświadome” zaś nagły i nieoczekiwany przebłysk, olśnienie, odzwierciedlają przedostanie się nieświadomych uprzednio myśli w obszar doznań świadomych. Pozytywnym aspektem inkubacji jest, że w jej trakcie mogą zachodzić nieświadome i nieintencjonalne procesy psychiczne.
Do olśnienia prowadzi łańcuch skojarzeniowy
Olśnienie jest punktem kulminacyjnym dość długotrwałego łańcucha skojarzeniowego w końcu uwieńczonego powodzeniem. Łańcuch ten albo powstaje nieświadomie, albo buja się na obrzeżach świadomości, pozostając na granicy między tym, co ciemne i jasne. Intuicja jest wtedy, gdy rozwiązujący problem wie, że rozwiązanie jest bliskie, coraz bliższe nawet, jeśli jeszcze dokładnie nie wie, jakie ono miałoby być. Wallas używał terminu intimation (poczucie bliskości) w odniesieniu do tego momentu w fazie iluminacji, w którym nasza peryferyczna świadomość łańcucha skojarzeń stopniowo się pogłębia, co oznacza nadejście w pełni uświadamianego sobie błysku zbliżającego się sukcesu.
A może intuicja jako inkubacja
Spojrzenie na intuicję rozumianą jako inkubację daje przykład, mogący w perspektywie przynieść szersze modelowanie poznania człowieka. Mianem intuicji określa się w tej pracy pewien sposób organizacji poznania w ogóle, a także rodzaj ukierunkowania poznania. Przebieg efektu eureka, jako nagłego wglądu i olśnienia sugeruje doświadczenie działania nieświadomości. Jednak efekt eureka w finale swego działania jest właśnie uświadomieniem sobie związków logicznych między przedmiotem a zadaniem/problemem. W spokoju działania intuicji jednostka nie ma możliwości stwierdzenia o logicznych relacjach między zadaniem, dążeniem i obiektem. Jednak rezultaty procesu intuicyjnego są konkretne, może to być orzeczenie eksplicite, reakcja behawioralna lub nie determinujące działania przeczucie.
2 komentarze do “Jak być bardziej twórczym, czyli o przewadze intuicyjności i efekt eureka w działaniu”